Kliknij tutaj --> ⚾ zależy mu ale się nie odzywa
Niestety nie każda z nas to robi, przez co dochodzi do swoistego „oko za oko” z którego mężczyzna często nie zdaje sobie sprawy. Jeśli nasza relacja z mężczyzną postępuje, a my dalej udajemy obojętną, to mężczyzna może zacząć się zastanawiać, czy faktycznie coś między nami jest, czy mu się to tylko wydaje.
Nie odzywa się 4 dni, mam zadzwonić czy olać? / jeśli mu zależy tym razem odezwie się sam nic na silę . ale nie spotykam się nigdy z kilkoma facetami równolegle :/ Nie napiszę
Mówił, że możemy pisać i się widywać, ale on boi się, że nie będzie w stanie się pohamować, jeśli zostanie ze mną sam. Odprowadził mnie. Potem jeszcze pisaliśmy. Pytał mnie, czego oczekuję . Napisałam, że niczego. Był w pracy.. może i nie miał czasu, ale nie odpisał mi na smsa, którego wysłałam rano. Potem na kolejnego.
No więc to wyglada tak wg mnie: -albo facet NIE PROBI TEGO CELOWO, ale nie traktuje Cie poważnie, nie zależy mu i po prostu nie zauwaza tych smsów w tel, mysli sobie " odpisze jej pozniej" , a
13.05 bo już mu je zależy ale poki co trzyma Cie w rezerwie, nie ma na razie innych opcji na seks albo juz ma i działa na dwa fronty, kiedy akurat ta druga nie ma czasu to leci do Ciebie. Wielu
Site De Rencontre Amoureuse 100 Gratuit. Dołączył: 2012-03-24 Miasto: Warszawa Liczba postów: 2539 18 grudnia 2014, 22:52 Z moim chłopakiem widuję się tylko raz w tygodniu bo mieszkamy daleko od siebie, wszystko jest dobrze, poza tym, że on pisze do mnie bardzo rzadko bo jakoś 2 razy w tygodniu i nigdy nie dzwoni. Ja też do niego pisałam, ale ostatnio przestałam bo czuję, że się mu narzucam. Wydaję się to trochę dziwne, bo skoro tak rzadko się widujemy powinien częściej się odzywać. Zaczęłam się zastanawiać nad jego zachowaniem. Jak się spotykamy wszystko jest ok,mówi mi że mnie kocha i daje mi to odczuć ( ode mnie tego jeszcze nie usłyszał),stara się spełniać moje "zachcianki". Jedyne co mi przeszkadza to fakt, że tak rzadko się odzywa. Ostatnio jak się żegnaliśmy powiedział na odchodnę "pisz" więc myślałam, że może on nie chce się mi narzucać, ale wątpię w to bo on nie należy do nieśmiałych. Pytałam go czemu tak rzadko się odzywa, a on powiedział, że pracuje do późna, no i ma jeszcze studia.. Myślicie że przesadzam ? Edytowany przez Andzia1597 18 grudnia 2014, 22:56 Dołączył: 2012-07-13 Miasto: Behondu Liczba postów: 3969 18 grudnia 2014, 22:56 tak mysle ze troche przesadzasz. Nie wszyscy musza pisac po setke smsow dziennie aby okazac milosc czy zainteresowanie. Dołączył: 2013-10-22 Miasto: warszawa Liczba postów: 703 18 grudnia 2014, 22:58 Tak, myślę że mu mało zależy Dołączył: 2014-07-17 Miasto: Lublin Liczba postów: 1214 18 grudnia 2014, 22:58 A ja lubię być w kontakcie z moim chłopakiem i nie wyobrażam sobie, żebyśmy kontaktowali się ze sobą tak rzadko. kochamjedzeniee 18 grudnia 2014, 23:06 również nie wyobrażam sobie zeby mój facet tak robił Dołączył: 2013-01-02 Miasto: Glasgow Liczba postów: 8071 18 grudnia 2014, 23:10 Ja mieszkam od swojego 520 km i widzimy się kilka razy w roku - codziennie jest Skype, codziennie gramy i codziennie piszemy i nie wyobrażamy sobie, żeby było inaczej. Dołączył: 2013-12-15 Miasto: Warszawa Liczba postów: 206 18 grudnia 2014, 23:46 Ja też mieszkam daleko od mojego chłopaka, widujemy się raz w tygodniu. Tyle że u ans jest odwrotnie - on cały czas by do mnie pisał, gadał nawet o głupotkach, byle by tylko mieć kontat, dzwonił, a ja po prostu uważam, że nie ma potrzeby codziennie się ze sobą kontaktować, o wcale nie znaczy, że mi na nim nie zależy. Zależy, jak się spotkamy, okazuję mu to, ale też mam swoje zajecia, pracę, szkołę, inne obowiązki, wystarczy mi nawet ta rozmowa na dwa dni i jest ok. Więc się nie przejmuj ;) pstrowglowie Dołączył: 2014-11-30 Miasto: gdańsk Liczba postów: 1800 19 grudnia 2014, 01:05 Uważam, że nie przesadzasz. Ja bardzo cenię u mojego faceta to, że ZAWSZE ma dla mnie czas. I zawsze odbiera mój telefon, chociażby mówiąc "klienta mam, zadzwonię później". Kiedyś go zapytałam jak przy klientach odbiera tel ode mnie to mówi, że odchodzi na sekundę, przepraszając klienta i mówiąc, że to coś ważnego i oddzwania tylko po to żeby mi powiedzieć, że zadzwoni za 10 min :P może ja jestem wymagająca, ale jednak zainteresowanie drugą osobą jest bardzo ważne. Na Twoim miejscu olałabym sprawę. Odpisywała cokolwiek jak on napisze, a jak nie napisze no to trudno, czekać pozostaje. A jak już nie będzie pisał... tzn, że podjęłaś dobrą decyzję Dołączył: 2011-02-19 Miasto: Kuala Lumpur Liczba postów: 7479 19 grudnia 2014, 07:17 Też bym czuła niepokój w Twojej sytuacji. Spróbuj mu może wytłumaczyć, jak to widzisz. Jeśli mu naprawdę zależy, to powinien wziąć pod uwagę Twoje uczucia i odzywać się częściej. A jeśli sms do Ciebie jest ostatnia rzeczą do odhaczenia w ciągudnia, to sama sobie odpowiedz,czy Ci to pasuje. Kllla 19 grudnia 2014, 08:21 zalezy tez ile jesteecie razem i czy to powazny zwiiazek...moj narzeczony jwst za granica a dzwoni codziennie albo dwa razy dziennie
CZY JEMU ZALEŻY NA MNIE?Droga czytelniczko, jeżeli dostajesz sprzeczne sygnały od mężczyzn i nie wiesz jak je interpretować, to ten artykuł jest dla Ciebie. Mam nadzieję, że pomoże Ci on przyciągać do siebie mężczyzn, na których Ci zależy i uniknąć tych, przez których możesz cierpieć. Dlatego dzielę się z Tobą swoją wiedzą oraz wiedzą jaką Greg Behrendt i Liz Tuccillo zawarli w książce „Nie zależy mu na Tobie”. Mam nadzieję, że ten artykuł z jednej strony będzie Cię bawił, a z drugiej, że wyciągniesz z niego dla siebie cenne Beyoncé – Why Don’t You Love MeZACZYNAMY:Jeśli (zdrowy na umyśle) facet naprawdę Cię lubi, nic nie będzie dla niego przeszkodą, by Ci to okazywać. A jeśli naprawdę Cię lubi(!) i nie potrafi tego okazywać, to PO CO CI ON?A MOŻE JESTEŚ TĄ KTÓRA LUBI ZDOBYWAĆ?Jeśli lubisz zdobywać, wielce prawdopodobne jest, że działasz według zasady: jeżeli on nie wychodzi z inicjatywą, Ty bierzesz sprawy w swoje ręce, zapraszasz go na spotkanie i/lub dajesz mu swój numer telefonu. Niestety moja droga uwodzicielko, zdradzę Ci sekret: mężczyźni (nie słabi) ci pewni siebie, zaradni życiowo, wolą samodzielnie zdobywać, a Ty przecież nie szukasz słabego mężczyzny, prawda? Nie zrozum mnie opacznie, nie chodzi o to byś mu w ogóle nie dawała poznać, że się nim interesujesz. Możesz to zrobić np. uśmiechem, przyciągającym spojrzeniem, ale później zostaw mu przestrzeń, by mógł sam do Ciebie podejść. Jeżeli jednak jesteś niecierpliwa i lubisz kokietować to proszę zapamiętaj sobie ‘o Tobie nie da się tak łatwo zapomnieć, w końcu potrafisz przyciągnąć jego uwagę’, niech Cię odszuka, kiedy już będzie gotowy. I ostatnie: naprawdę chcesz tracić czas na faceta, który tak się Ciebie boi, że nie jest nawet w stanie zaprosić Ciebie na kawę?KIEDY MU ZALEŻY?Foto: facetowi zależy na kobiecie, daje jej to do zrozumienia. Dzwoni, pojawia się, chce poznać jej przyjaciół, nie może przestać na nią patrzeć, ani jej dotykać, a kiedy przychodzi pora na seks, więcej niż chętnie na to przystaje. I choćby miał następnego dnia o godzinie 04:00 (czyli o czwartej rano, drogie panie!) po raz pierwszy zasiąść w fotelu prezydenta Stanów Zjednoczonych i tak wejdzie do niej na górę!” ~Greg się podobała, podkreślam, zdrowemu na umyśle facetowi, to wierz mi, umówiłby się z Tobą. Skoro się z Tobą nie umawia to znaczy, że NIE ZALEŻY MU NA TOBIE, przynajmniej tak jak Tobie na nim. „Spędzanie wolnych chwil z niewłaściwą osoba jest właśnie marnowaniem czasu. Kiedy znajdziesz w końcu tego właściwego, wierz mi, wcale nie będziesz żałowała, że nie spędziłaś więcej chwil ze Piotrkiem PogadamyPózniej lub z Tomkiem ZapomniałemZadzwonić” albo z przystojniakiem NieChcęSięWiązać. ~Greg ROBIĆ?Będzie Ci łatwiej, jeśli zrozumiesz, że facet będzie robił wszystko co może, by Ci nie powiedzieć prosto w oczy „Nie zależy mi na Tobie”. Z JAKIEGO POWODU?Bo się boi, że się zabijesz lub zabijesz siebie i jego! Co gorsza, że zaczniesz płakać albo jeszcze gorzej, płakać i krzyczeć i on tego nie udźwignie! Dlatego jest miły i mówi, że zadzwoni, napisze… choć wcale tego nie robi. Mówi Ci, że jesteś fajna, ale on nie chce być w związku, a tak w ogóle to miał pożar z powodzią i nie miał czasu … znasz to? Z jednej strony to miłe, że nie jest chamem i że traktuje Cię jak wrażliwą osobę, której nie chce skrzywdzić a z drugiej strony nie daje to kobietom czytelnego przekazu, bo są karmione od małego historiami (bajkami, filmami) że mimo przeciwności losu oni żyli długo i szczęśliwie i chcemy być tymi wyjątkowymi, dla których on pokonał swoje obawy… bla bla bla (przykro mi).„Świadomość prawdy daje Ci siłę, a co ważniejsze, pozwala oszczędzić czas. Zrozumiałam, że odtąd zaoszczędzę godziny czekania przy telefonie, godziny obsesyjnych dyskusji z przyjaciółkami i godziny snucia nadziei, że jego zachowanie tak naprawdę mówiło mi: ‘Kocham Cię i chce z Tobą być’.” ~Liz TuccilloDLACZEGO USPRAWIEDLIWIAMY TYCH MĘŻCZYZN?Czyżby dlatego, że boimy się odrzucenia? Emocjonalnej straty? Wolimy sobie tłumaczyć, że jemu zależy (mimo iż daje sprzeczne sygnały), aby odciągać od ciebie chwile cierpienia? Niektóre z nas pewnie tak robią – byłby to naturalny mechanizm obronny. Jest jeszcze inny powód: nasze PRZEKONANIE, że jak chłopak Cię zaczepia, ciągnie za włosy, to tak naprawdę mu się podobasz, zwraca na Ciebie uwagę, jesteś dla niego ważna, a powiedzonko „kto się lubi ten się czubi” tylko to potwierdza. To przekonanie wbijane jest do głowy już małym dziewczynkom chociażby w bajkach, filmach, książkach. Czasem tak właściwie jest, ale powtarzam czasem, czyli nie zawsze, ani nawet nie w połowie przypadków mężczyzn, którzy się Tobie podobają. Przestań żyć nadzieją, że to ten wyjątkowy, jeśli on po raz trzeci daje Ci sprzeczne sygnały!Moja droga czytelniczko, skończ z usprawiedliwieniami typu: „on nie jest taki beznadziejny, na jakiego wygląda”, „zależy mu na mnie tylko jest nieśmiały/zraniony/dopiero skończył trudny związek/ jest zapracowany/boi się odrzucenia…” . Pamiętaj, liczą się czyny nie słowa! Jeżeli jest inaczej, jego zachowanie jasno i wyraźnie mówi NIE ZALEŻY MU NA TOBIE, skoro nie może pokonać swoich obaw by okazać Ci DZWONI?MĘŻCZYŹNI POTRAFIĄ KORZYSTAĆ Z TELEFONU, pewnie widziałaś to nieraz, prawda? Skoro do Ciebie nie dzwoni, to łatwiej Ci będzie jak sobie powiesz NIE ZALEŻY MU NA MNIE. Jeżeli nie dzwoni do Ciebie przez 3 dni to ok, może mu zależy i słyszał o zasadzie 3 dni, bo kombinuje jak tu sprawić, byś nie uciekła mu za szybko, aby Tobie też zależało. Ale jeżeli nie odzywa się tydzień lub dwa i więcej, to nie zależy mu na tobie (przykro mi).ZASADA TRZECH DNIOczywiście mężczyźni też wiedzą, że gdy kobiety dostają coś na zawołanie, to zdarza im się tego nie szanować. Czasem więc zwlekają z kontaktem specjalnie, byś zatęskniła, byś doceniła i ucieszyła się, że jednak się odezwał, bo już prawie poczułaś, że być może mu nie zależy. To działa równie dobrze w odwrotną stronę :-). Tyle, że to jest intencjonalne nieodzywanie się do kogoś, by tej drugiej stronie zaczęło zależeć lub zależało bardziej, tak się dzieje, kiedy towarzyszy nam poczucie straty. Robi się taką sztuczkę raz czy dwa i wystarczy, ani razu więcej. Nie wolno też z nią przesadzać (z długością przerw) i zbyt częstym i długim udawaniem, że może nie do końca mi zależy. Stąd zasada 3 dni!Kobiety są pięknymi i inteligentnymi istotami, które jak mówi Greg, nie powinny marnować czasu na zastanawianie się, dlaczego jakiś facet nie dzwoni. Uwolnij się i idź poszukać takiego, któremu będzie zależało i nie będzie tego krył. Ponad to pamiętaj, jesteś Polką, tu obcokrajowcy przyjeżdżają i nie mogą przestać wodzić wzrokiem za tyloma pięknymi dziewczynami, do tego jesteśmy skromne i umiemy dbać o relacje, ciepło domowe itp. Nieraz słyszałam i widziałam (na różnych kontynentach) jak mężczyźni publicznie wychwalali swoje polskie żony!!!„Kiedy dwoje (nie jedno) ludzi nadaje na tych samych falach, oboje chcą się dowiedzieć jak najwięcej o sobie nawzajem, przekonać się co robią kiedy nie są razem, zajrzeć w przeszłość tej drugiej osoby, zerknąć w jej myśli, a wszystko po to, by w końcu trafić do serca.” ~GregWszystko inne jest MÓWIĄ GŁOŚNIEJ NIŻ WYMÓWKADlatego umawiaj się z mężczyzną, który wart jest przynajmniej tyle, ile warte są jego MA DLA CIEBIE CZASU!Droga czytelniczko w pierwszej fazie zakochiwania się jest tak, że gdyby mu na Tobie zależało, byłabyś jasnym punktem w jego pełnym od zajęć kalendarzu. I właśnie w tym pełnym zajęć dniu, znalazłby czas by się do Ciebie odezwać, bo to by go przypomina ”Mężczyźni są tchórzami i woleliby raczej zaczekać na koniec świata, niż przekazać Ci tą przykrą wiadomość (nie zależy mi na Tobie). Tak dla jasności, przypomnę Ci, że mężczyzna, któremu na Tobie zależy, chce spędzać z Tobą czas. Jeśli naprawdę nie może wskoczyć w samochód, żeby być przy Tobie, ostatecznie zadowoli się rozmowami przez telefon”.NIE ZAPRASZA CIĘ NA RANDKIPamiętaj proszę: mężczyzna, któremu na Tobie zależy pragnie Cię dotykać, jak podkreśla Greg ZAWSZE! Aby mógł mieć choć szansę na muśnięcie Cię musi się z Tobą spotkać prawda?RANDKITe najczęściej występują w pierwszych fazach związku. UWAGA to jest ważna informacja -ponoć mężczyźni uwielbiają ten etap, bo mogą udawać, że naprawdę zapraszają Cię na randkę i jednocześnie nie odpowiadają za Twoje uczucia. Próbują Cię, słuchają, ale jednocześnie zastanawiają się, jaką masz na sobie bieliznę i jak w niej wyglądasz. Dlatego jeśli mu na Tobie zależy umówi się z Tobą na zwykle oznacza wyjście w miejsce publiczne, wspólny posiłek i/lub teatr oraz trzymanie się za ręce (chociaż na chwilę :-)). Jeśli facet nie umawia się z Tobą na randki to nie zależy mu na Tobie! I co ważne, samo wspólne spędzanie czasu nie jest randką!NIE CHCE SIĘ DECYDOWAĆ NA ŻADEN POWAŻNY ZWIĄZEKTak naprawdę oznacza to „nie chcę się decydować na żaden poważny związek Z TOBĄ” albo „nie jestem pewny czy to Ty właśnie jesteś tą jedyną”. Bardzo mi przykro, ale tak właśnie jest! Ale nie martw się, gdzieś tam jest facet, który chce wszystkim oznajmić, że jest Twoim chłopakiem, więc przestań marnować czas z Panem Niezdecydowanym i idź daj się znaleźć Panu WIDZIEĆ SIĘ Z TOBĄ TYLKO NA IMPREZACH Foto: ustaliliśmy: jeśli mu się podobasz, będzie chciał się z Tobą spotykać, ale spotykać także wtedy, gdy jego zdolność osądu nie jest zmącona, czyli wtedy kiedy nie jest ‘pod wpływem’. Fakt faktem, że na pierwszych spotkaniach zwykle nie brakuje alkoholu, więc na wszelki wypadek zrób sobie checklistę – będziesz potrzebowała do tego kartkę papieru i czerwony marker! Policz, ile razy spotkałaś się do tej pory ze swoim ukochanym imprezowiczem. Przypuśćmy, że 10 razy – zapisz na kartce po kolei numery od 1 do 10, po czym weź czerwony marker i zaznacz czerwoną kropkę, przy każdym numerze spotkania na którym towarzyszył wam alkohol i/lub inne używki. Jeżeli wciąż nie jesteś pewna czy spotykasz się z Panem LubięUżywki, po każdym spotkaniu uzupełniaj dalej listę i kontroluj liczbę kropek. Jeżeli będzie ich więcej niż 50% a Ty nadal będziesz chciała się z nim umawiać, to zacznij się z nim umawiać w miejscach bez alkoholu i zobacz, jak Wam to wychodzi :-). Ponieważ jeżeli umawiasz się z pijakiem, to po co Ci on? Greg przypomina „Zasługujesz na to by być z kimś, kto nie czuje potrzeby odurzania się w Twoim towarzystwie. Jeśli on chce z Tobą umawiać się i kochać tylko wtedy kiedy jest wstawiony to nie miłość, to sport”CO ROBIĆ? Za każdym razem kiedy będziesz otrzymywała sprzeczne sygnały, zacznij zakładać, że mu na Tobie nie zależy i przestań dzwonić i pisać. Jeżeli on też przestanie się odzywać to znaczy, że zaoszczędziłaś wiele czasu, bo szybciej zauważyłaś, że Ty pragnęłaś bardziej. Powinnaś poświęcać czas mężczyźnie który Cię pragnie (Ty jego również), dzwoni, interesuje się Tobą, sprawia, że czujesz się seksowna i w 100% pożądana przez niego – dodaje spotkasz na swojej drodze mężczyzn, którym się nie spodobasz (przykro mi), ale czy Tobie też się podoba każdy mężczyzna, który Cię podrywa? Nie ma jednego kanonu piękna wewnętrznego i zewnętrznego. Będzie Ci łatwiej jeśli dasz sobie asertywne prawo typu ‘nie muszę się każdemu podobać’.Liz i Greg proponują abyś od teraz postępowała według reguł:Nie pójdę na randkę z mężczyzną, który mnie pierwszy nie umówię się z mężczyzną, przez którego czekam przy pójdę na randkę z mężczyzną który nie jest pewien, czy chce się ze mną będę się umawiała z mężczyzną, który sprawia, że czuję się nieatrakcyjna umówię się z facetem, który pije lub używa narkotyków w stopniu, który mnie będę z mężczyzną, który boi się mówić o wspólnej zamierzam, w żadnym razie, poświęcać czasu mężczyźnie, który raz już mnie umówię się z żonatym będę z mężczyzną, który nie jest dobrym, życzliwym, kochającym za tym: Jeżeli Tobie zależy a on komunikuje: Jeżeli on komunikuje:Co powinno oznaczać:Co czasami oznacza:“Chcę być Twoim przyjacielem”Nigdy świadomie niesprawie Ci tak mi na Tobie niezależy, jako partnerce.“Mam mało czasu, jestem zajęty…”W początkowej fazie związku TY jesteś jego jasnym punktem w kalendarzu, on ma ochotę się z Tobą skontaktować, nawet gdyby został Prezydentem tego nie robi ->>>>>>>> Aż tak mu na Tobie chłopiecFacet, od któregopowinnaś się trzymać od któregopowinnaś się trzymać zdaleka.“Nie jestem gotowy”Nie mogę znaleźć spodni. 🙂Aż tak mi na Tobie niezależy.“Zadzwoń do mnie”Właśnie upuściłem mojakomórkę do oceanu i niemam Twojego tak mi na Tobie niezależy.“Nie przepadamza rodziną”Nie chce się umawiać zTwoja tak mi na Tobie przedbliskościąNie umiem być z tak mi na Tobie że skoro czytasz ten artykuł, pragniesz dla siebie lepszego związku. Ja też pragnę go dla każdego bez wyjątku :-). Zwłaszcza, iż możesz nigdy nie znaleźć tego dobrego, trzymając się Pana „Nie zależy mi na Tobie”. Czasem zdarza się też tak, że kiedy Ty odpuszczasz, bo widzisz zbyt dużo sprzecznych sygnałów, to w tym Panu NieZależyMi może odezwać się żądza zdobycia Cię, skoro tak go zaskoczyłaś swoim zachowaniem. Potwierdza to książka „Mężczyźni kochają zołzy”. Pamiętaj, jeżeli on nie odzywa się nadal, a Ty czekasz na jakiś znak od niego, to znaczy, że Ty pragniesz go bardziej niż on Ciebie, a po co Ci taki ktoś? Trzymam Kciuki!
_coco Dołączył: 2020-05-13 Liczba postów: 217 9 lutego 2021, 09:08 po czym poznajecie, że facetowi zależy? Czujecie to wewnętrznie? Był jakiś taki moment, kiedy stwierdziłyście - o kurcze jemu zależy? w moim poprzednim związku wszystko potoczyło się dosyć szybko, po jakiś 2 tygodniach razem zamieszkaliśmy, był typem "oddam wszystko, powiem wszystko". Zawsze czułam się na pierwszym miejscu i chyba nie miałam mocnych rozkmin czy jemu zależy, bo zawsze mówił/robił wszystko wcześniej niż jakoś pomyślałam o takich rzeczach, etapach. Niesamowicie irytujące nawet czasem było to jak nigdy nie powiedział czego chce, tylko zawsze co ja chce i potem robił to i chodził z krzywą miną:/-co fajne jednak nie było. - niestety relacja zakończyła się drastycznie niezbyt ciekawie, co nieco nastawiło mnie też negatywnie do ogólnie relacji. nowa świeża relacja - tutaj czasem się zastanawiam - no bo jakoś tak wszystko jest inaczej. I trochę się obawiam, że ja tu się otworzę a będzie klops. Dołączył: 2017-08-17 Miasto: Białystok Liczba postów: 8129 9 lutego 2021, 09:22 z moim obecnym mezem to nie mialam watpliwosci, bo non stop do mnie wydzwanial ;p wczesniej jakies relacje gdzie bylo takie nie wiadomo co tzn chodzilam na jakies randki, bo zwiazkow to innych nie mialam to to sie jakos tak rozmywalo.. jak facetowi zalezy to mysle ze tak jak mialas z pierwszym nie ma rozkmin;-) ale moze po czasie zacznie zalezec ? awokdas 9 lutego 2021, 09:55 różnie bylo, z jednym to do końca bylam jak na szpilkach, nie bylam pewna go a z moim mezem bylo tak, jak ma byc, tj. bylam/jestem w centrum jego zainteresowan, zaraz po sporcie 😂 EndlessSummer 9 lutego 2021, 10:16 Poczułam że mojemu zależy gdy ja już spisałam związek na straty. On nie chciał po dwóch latach nic wspólnie planować, ja już myślałam o tym żeby się wyprowadzić z domu, a jemu dobrze było u rodziców. Nie mieliśmy po 20 lat tylko więcej. Stwierdziłam że to nie ma sensu i odeszłam, bo nie było żadnych wspólnych planów dotyczących przyszłości itp. Wtedy on się otrząsnął, powiedział żebym dała mu szansę. Z dystansem, ale się zgodziłam. W przeciągu dwóch miesięcy mieliśmy zaklepane mieszkanie, a po 4 miesiącach zamieszkaliśmy razem i od tamtej pory układa się super i widzę że naprawdę mu zależy :) Dołączył: 2010-02-15 Miasto: Forest Liczba postów: 3128 9 lutego 2021, 10:26 Wiedziałam od samego początku, że mu zależy, byłam w trakcie rozwodu z małym dzieckiem, pomagał na każdym kroku, był wsparciem. To są nawet takie drobne rzeczy jak to kiedy teraz wstanie wcześnie rano, żeby mi odśnieżyć i odrapać samochód <3 Dołączył: 2017-08-17 Miasto: Białystok Liczba postów: 8129 9 lutego 2021, 10:29 Wiedziałam od samego początku, że mu zależy, byłam w trakcie rozwodu z małym dzieckiem, pomagał na każdym kroku, był wsparciem. To są nawet takie drobne rzeczy jak to kiedy teraz wstanie wcześnie rano, żeby mi odśnieżyć i odrapać samochód <3 o tak troska to jasny sygnał ;) Dołączył: 2011-02-23 Miasto: Gliwice Liczba postów: 2653 9 lutego 2021, 10:41 Jakoś tak po prostu, nie musiałam o tym myśleć. Uwzględniał mnie w swoich planach, pytał o zdanie, troszczył się. Nie musi ze mną co tydzień iść w góry i chodzić cały dzień po lesie, żebym wiedziała, że mu zależy. Miałam faceta, który robił wszystko to ze mną, czyli praktycznie nie było nas w domu, ale czułam że mu nie zależy. To takie trudne do opisania coś co się czuje. _coco Dołączył: 2020-05-13 Liczba postów: 217 9 lutego 2021, 10:53 No chyba właśnie nie chodzi mi nawet o czas poświęcany-bo tutaj czuję że dużo się stara, odzywa się non stop, kombinuje jak się spotkać, jak sprawić żeby było trochę randkowo, żeby nie nudno. Troszczyć też się jakoś troszczy, przejmuje co myślę etc. To czego mi brak i co sprawa że zastanawiam się to brakuje mi jakiegoś poczucia że mogę na niego liczyć. Chociaż zastanawiam się, że to może normalne przy świeżej relacji i czy to coś przychodzącego z czasem. Bo niby dlaczego miałoby być od razu nie wiadomo co. Z drugiej strony nie wiem czy to nie jest niepokojący sygnał. Dołączył: 2015-07-21 Miasto: Warszawa Liczba postów: 16338 9 lutego 2021, 11:02 Odrazu to widziałam . Zostawił dla mnie ułożone życie w innym kraju i wrócił do polski . Robi wszystko żebym była szczęśliwa - to po prostu się czuje . Jeżeli masz jakieś wątpliwości to zapewne słusznie
zależy mu ale się nie odzywa